Po raz czwarty w historii dzięki zaangażowaniu kilkudziesięciu osób z organizacji studenckich działających przy Uniwersytecie Jagiellońskim (AllinUJ, AZS UJ) i Akademii Górniczo-Hutnieczej (IAESTE AGH) doszło do Charytatywnej Świętej Wojny UJ vs. AGH, imprezy, która na trwałe wpisała się już w kalendarz akademickich rozgrywek sportowych w Krakowie. Tym razem nasze serca otwarte była na rodziny i podopiecznych Fundacji Ronalda McDonalda. Nad wydarzeniem Patronat objął Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, a merytorycznego wsparcia udzielił Dział Promocji i Informacji UJ.
Po raz czwarty w historii dzięki zaangażowaniu kilkudziesięciu osób z organizacji studenckich działających przy Uniwersytecie Jagiellońskim (AllinUJ, AZS UJ) i Akademii Górniczo-Hutnieczej (IAESTE AGH) doszło do Charytatywnej Świętej Wojny UJ vs. AGH, imprezy, która na trwałe wpisała się już w kalendarz akademickich rozgrywek sportowych w Krakowie. Tym razem nasze serca otwarte była na rodziny i podopiecznych Fundacji Ronalda McDonalda.
Miejscem batalii dwóch największych uczelni Małopolski była hala przy ul. Reymonta 22. Na boisku rywalizowały ze sobą reprezentacje uczelniane - koszykarki i futsaliści, a na trybunach brać studencka, która bardzo licznie wypełniła trybuny. Warto podkreślić, że z roku na rok kibice docierają na halę w większej liczbie i są coraz lepiej przygotowani. W tym roku ich orężem były trąbki, bębny, piszczałki, flagi, kapelusze, chorągiewki, a w szczególności głos, który wydobywał się z kilkuset wymalowanych w barwy uczelni gardeł. Ku zaskoczeniu organizatorów niewielką przewagę na trybunach po raz pierwszy w historii posiadała Akademia Górniczo-Hutnicza.
Mecze rozpoczęły się od przywitania uczestników wydarzenia przez władze uczelni - które reprezentowane były przez Panią Prorektor UJ ds. rozwoju Dorotę Malec oraz Prorektor AGH ds. studenckich Prof. Annę Siwik. Następnie przy nastrojowym świetle, muzyce i dymie (całe szczęście sztucznym) jak na wojnę przystało na boisko wybiegły zawodniczki, przywitane przez zespoły Pieśni i Tańca Słowianki UJ i Krakus AGH oraz Orkiestrę Reprezentacyjną Akademii Górniczo-Hutniczej.
Dający się wyczuć nastrój święta i zabawy wraz z pierwszym gwizdkiem sędziego zamienił się w "wojnę totalną", można by rzec w dwie wojny, jedna toczyła się na parkiecie, a druga na trybunach. Tą pierwszą podgrzewały same zawodniczki swoim zaangażowaniem, a drugą prowadzący wydarzenie, zachęcając do dopingu kolegów i koleżanki. Szybko zdobyta przewaga w pierwszych dwóch kwartach meczu, przez koszykarki AZS AGH pozwoliła im na spokojną kontrolę spotkania. Zawodniczki AZS AGH wykazały się dużo większym spokojem i szybciej opanowały zdenerwowanie, które towarzyszyło obydwu drużynom przed pierwszym gwizdkiem. Mecz zakończył się wynikiem 36-24, który należy uznać za adekwatny do tego co wydarzyło się na parkiecie, koszykarki AZS AGH zrewanżowały się tym samym AZS UJ za porażkę w zeszłorocznym meczu.
Kolejnym akcentem Charytatywnej Świętej Wojny był mecz fustalistów obydwu uczelni. Zdecydowanym faworytem tego meczu był zespół AZS AGH. Górnicy pamiętali zapewne, mecz z roku 2014 kiedy to występowali w podobnej roli i zaskakująco ulegli AZS UJ. Tym razem studenci AGH podobnie jak ich koleżanki trzymali emocje i nerwy na wodzy, pomimo szybkiej starty bramki wygrali ostatecznie mecz wysoko – 7:3.
Zwycięstwo futsalistów dało wygraną Akademii Górniczo-Hutniczej w tegorocznej Charytatywnej Świętej Wojnie. Tym samym Puchar przeszedł na najbliższy rok w ręce naszych sąsiadów, ale my odliczamy już dni do kolejnej Charytatywnej Świętej Wojny, która odbędzie się w grudniu 2017 r, już teraz serdecznie zapraszamy.